PRACOWNIA 30.10.2008

Podkarpacki Sejmik chce wyciągów na Górę Jasło

24 października Komisje Rozwoju Regionalnego oraz Gospodarki i Infrastruktury Sejmiku Województwa Podkarpackiego poparły ideę „Budowy stacji narciarsko-klimatycznej na górze Jasło rozwijającej się turystycznie bieszczadzkiej gminie Cisna” promowanej przez Gminę Cisna.

Komisja Rozwoju Regionalnego wystąpiła z inicjatywą uchwałodawczą w sprawie poparcia inicjatywy „Budowy stacji narciarsko-klimatycznej na górze Jasło rozwijającej się turystycznie bieszczadzkiej gminie Cisna”. Komisja Gospodarki i Infrastruktury po zapoznaniu się z projektem uchwały w sprawie poparcia inicjatywy pozytywnie zaopiniowała jej uchwały.

Sejmik w uzasadnieniu uchwały podał „oczekiwania licznie przybywających do Cisnej turystów są wręcz nakazem, by taki obiekt powstał. Za zasadnością inwestycji przemawia również fakt, iż Bieszczady mogłyby stać się centrum sportu zimowego być może na miarę znanych dużych ośrodków”. O opinię Sejmiku w sprawie inicjatywy poprosiła go Gmina Cisna. Uchwała podjęta przez Sejmik ma trafić do ministra sportu, gdyż gmina może się starać o pomoc w sfinansowaniu tej inwestycji.

Pasmo Jasła rozciąga się od Cisnej, poprzez Małe Jasło, Jasło aż do granicznego Okrąglika. Pokryte jest typową buczyną karpacką oraz lasami bukowo-jodłowymi, z których znaczną część stanowią starodrzewy. W tym rejonie bytują wilki, niedźwiedzie, rysie, jelenie, głuszce i wiele innych zwierząt. To ważny korytarz ekologiczny w Karpatach. Walory przyrodniczo-krajobrazowe podkreśla status prawny obszaru – Ciśniańsko-Wetliński Park Krajobrazowy, otulina Bieszczadzkiego Parku Narodowego, Międzynarodowy Rezerwat Biosfery „Karpaty Wschodnie” oraz europejska sieć Natura 2000 jako ostoja ptasia oraz ostoja siedliskowa – obszar „Bieszczady” (PLC 180001). Obszar góry Jasło to mniej znane bieszczadzkie połoniny, jednak Małe Jasło (1097 m n.p.m.) i Jasło (1153 m n.p.m.) zaliczają się do równie cennych połonin.

Pomysł budowy stacji narciarskiej w Bieszczadach nie jest nowy. W 1988 r. red. Janusz Zielonacki z OTV Kraków promował ideę „Kolorowego zawrotu głowy”. Od 1998 r. kolejni wójtowie gminy Cisna popularyzowali ideę budowy wyciągów narciarskich na stokach Jasła. Tadeusz Wrona, później Elżbieta Łukacijewska oraz obecna wójt Renata Szczepańska, za jeden ze swych głównych celów jako włodarze gminy stawiali budowę stacji narciarskiej na Jasło.

Gmina Cisna w tym roku zamierza wystąpić o wykup 40 hektarów do Nadleśnictwa Cisna, które w zdecydowanej większości są terenami zalesionymi i zostaną wycięte na użytek przyszłej stacji narciarskiej. Gmina zarezerwowała na wykup tej ziemi pół miliona złotych. Opinię w tej sprawie musi wydać jednak Ministerstwo Środowiska.

Gmina już jednak dziś planuje początek budowy kolejki na 2010 rok. Jak mówi wójt gminy Renata Szczepańska – Same ekspertyzy i raporty przyrodnicze kosztowały nas blisko 200 tys. złotych. Gmina do tej pory wydała na przygotowania ok. 400 tys. złotych. Gmina sama jednak nie będzie w stanie udźwignąć ciężaru finansowania tego zadania.

Warto przypomnieć, że w 1998 r. Wojewódzka Komisja Ochrony Przyrody negatywnie zaopiniowała projekt lokalizacji wyciągu narciarskiego, podobnie również negatywnie w 1998 r. przedsięwzięcie zaopiniowała Rada Naukowo-Społeczna Zespołu Karpackich Parków Krajobrazowych w Krośnie. W planie ochrony Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego obszar, na którym miałby powstać wyciąg, znajduje się w II strefie użytkowania, tam zaś w ogóle nie dopuszcza się inwestycji narciarskich. Możliwość realizacji przedmiotowej inwestycji dopuszcza się na terenie strefy III, której w rejonie góry Jasło w ogóle nie spotkamy.

Pomysł zabudowy infrastrukturą narciarstwa zjazdowego góry Jasło to kolejny przykład braku poszanowania krajowego i wspólnotowego prawa ochrony przyrody. Planując zagospodarowanie narciarskie nie zważa się na równie ważne i cenne możliwości wykorzystania turystycznego w kierunku przyrodniczym i krajobrazowym.

Tereny góry Jasło znacząco odbiegają od warunków alpejskich, najbardziej dogodnych narciarstwu, za to posiadają wyjątkowo piękny krajobraz i bogaty skład gatunkowy – roślin i zwierząt ciekawych i unikalnych na skalę europejską. Tak zjawiskowego krajobrazu, jaki tworzą rozległe połoniny, nie wolno poświęcać na rzecz szpecących sieci kolejek, wyciągów, tras narciarskich, tym bardziej wtedy, kiedy nie jest to konieczne dla zaspokojenia popytu na możliwości uprawiania narciarstwa na obszarze Bieszczad.

Czytaj więcej:


 

Monitoring działań inwestycyjnych prowadzony jest w ramach ogólnopolskiego projektu „Budowanie międzysektorowej platformy współpracy dla zapobiegania i rozwiązywania konfliktów na linii: przyroda-infrastruktura-społeczeństwo w Karpatach”, realizowanego przez PnrWI i współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Za monitoring odpowiada Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają w żadnym razie oficjalnego stanowiska Unii Europejskiej.

Artykuły w Miesięczniku Dzikie Życie