Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Ochrona gór

Czarny Groń

Przeprowadzona w 2009 r. nielegalna rozbudowa ośrodka narciarskiego Czarny Groń w Rzykach (gm. Andrychów, woj. małopolskie) o wyciąg krzesełkowy, instalację do naśnieżania i oświetlenia stoku jest najbardziej znanym w Polsce przykładem samowoli budowlanej, przyrodniczej i użytkowej. Pomimo udokumentowanych zniszczeń przyrodniczych i naruszenia prawa, organy odpowiedzialne za środowiskowy, budowlany i prawny nadzór nad inwestycją do dnia dzisiejszego nie wyciągnęły żadnych konsekwencji od inwestora. Brak reakcji ze strony policji, prokuratury czy nadzoru budowlanego powoduje, że co roku nielegalnie powstałe inwestycje są użytkowane, a inwestor czerpie z nich zyski. Czarny Groń to wreszcie przykład strukturalnego niedostosowania prawa w Polsce w zakresie dopuszczenia do przeprowadzenia procedury oceny oddziaływania na środowisko już po zrealizowaniu inwestycji. Godzi to w podstawy europejskiego prawa środowiskowego.

  • Wartości przyrodnicze

    Ośrodek narciarski powstał na terenie Parku Krajobrazowego Beskidu Małego, tuż przy granicy rezerwatu przyrody „Madohora”, chroniącego naturalne świerczyny górnoreglowe zlokalizowane w piętrze regla dolnego. Ponadto, część nielegalnej inwestycji (ujęcie wody do naśnieżania) powstała na terenie obszaru objętego ochroną prawną w postaci obszaru Natura 2000 „Beskid Mały” utworzonego głównie ze względu na ochronę kwaśnych i żyznych buczyn.

    Beskid Mały stanowi obszar o wyjątkowych walorach przyrodniczych. Na stosunkowo niewielkim terenie występuje ogromne bogactwo gatunkowe roślin i zwierząt. Beskid Mały to wreszcie największy i najlepiej wykształcony kompleks kwaśnych buczyn górskich. Rejon oddziaływania inwestycji był wcześniej zamieszkały przez takie chronione gatunki zwierząt, jak m.in. jastrząb, myszołów, dzięcioł zielony i duży, a także liczne nietoperze, płazy i gady. Ponadto, teren inwestycji i obszar jej oddziaływania ma istotne znaczenie dla wszystkich trzech dużych drapieżników: wilka, rysia i niedźwiedzia. Przebiega tędy korytarz ekologiczny o kluczowym znaczeniu dla zachowania spójności sieci obszarów Natura 2000 w południowej Polsce.

  • Zniszczenia

    Realizując nielegalną inwestycję dokonano następujących zniszczeń: • wycięto ok. 700 drzew, czym zniszczono chronione siedliska buczynowe.

    • zniwelowano teren na kilkanaście metrów głębokości na potrzeby budowy dolnej i górnej stacji oraz pod zbiornik retencyjny na potrzeby sztucznego śnieżenia, w wyniku prac ziemnych zniszczono chronione siedliska przyrodnicze tj. murawy bliźniczkowe.
    • wybudowano klej krzesełkową o przepustowości 3000 os/h, od 2014 r. kolej jest nielegalnie użytkowana.
    • na potoku (u źródła) powstał nielegalny zbiornik do sztucznego śnieżenia, obecnie pobór wody pompą przenośną powoduje całkowity zanik naturalnego przepływu cieku.
    • wzdłuż całego stoku usytuowano lampy oświetleniowe oraz instalację sztucznego dośnieżania wraz infrastrukturą towarzyszącą. Infrastruktura ta jest nielegalnie użytkowana od 2010 r.

    Inwestycja z uwagi na pobór wody, hałas, oświetlenie i stałą obecność ludzi, poważnie ingeruje w tereny chronione rezerwatu przyrody i obszaru Natura 2000 oraz w siedliska takich gatunków jak wilk, niedźwiedź, ryś; cennej i rzadkiej awifauny; fauny potokowej.

  • Postępowania prawne

    Wycinka drzew

    W latach 2006-2008 burmistrz Andrychowa Jan Pietras wydał decyzje, na podstawie których inwestor mógł przeprowadzić wycinkę 627 dorodnych drzew. Wbrew deklaracji inwestora, drzewa wycięto ewidentnie pod prowadzenie działalności gospodarczej. Na wylesionym terenie znajdują się nartostrady, wyciąg krzesełkowy oraz zbiornik retencyjny przy górnej stacji kolei ośrodka Czarny Groń. Analiza ortofotomap ujawnia ponadto, że usunięto również drzewa z terenu nie objętego decyzjami Burmistrza Andrychowa. Wycięto zdrowe i dorodne drzewa. Wylesienia dotyczyły w zdecydowanej większości fragmentów zwartego kompleksu leśnego, w tym w bezpośredniej granicy rezerwatu przyrody Madohora. Pomimo, że wycinka była związana z działalnością gospodarczą, decyzje burmistrza Andrychowa umarzają inwestorowi opłaty w granicach co najmniej 4 milionów złotych.

    Stowarzyszenie oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z Krakowa skierowały w 2010 r. do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) wniosek o uchylenie decyzji na wycinkę drzew. SKO potwierdziło, że decyzje burmistrza wydane zostały z rażącym naruszeniem prawa. Po wieloetapowej procedurze sądowej, w 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, na 5 skarżonych przez Stowarzyszenie decyzji Burmistrza Andrychowa, dopatrzył się nieprawidłowości w 4 sprawach. Sprawa legalności decyzji dotyczącej wycinki drzew na Czarnym Groniu kolejny raz stanie więc na wokandzie.

    Decyzja środowiskowa

    Inwestycję polegającą na budowie wyciągu krzesełkowego oraz instalacji do naśnieżania i oświetlenia stoku przeprowadzone bez ostatecznej i prawomocnej decyzji środowiskowej. Inwestor złożył wniosek o wydanie takiej decyzji dla planowanej inwestycji dopiero w trakcie prac, czym poświadczył nieprawdę i wprowadził organy administracji publicznej w błąd. Z uwagi na zrealizowanie przedsięwzięcia, w 2010 r. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie oraz Burmistrz Andrychowa umorzyli postępowanie zmierzające do wydania decyzji środowiskowej. Inwestor złożył kolejny wniosek o wydanie decyzji środowiskowej w 2011 r. Także i ten wniosek został załatwiony odmownie przez Burmistrza Andrychowa w 2012 r. W wyniku odwołania się inwestora od decyzji Burmistrza, w wieloetapowym toku odwoławczym, w 2013 r. Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, wskazującego, że ocenę oddziaływania inwestycji można przeprowadzić także po realizacji inwestycji. Doprowadziło to wydania w 2014 r. decyzji środowiskowej dla samowoli budowlanej w ośrodku narciarskim Czarny Groń. Wydano ją w atmosferze skandalu i wielkiego pośpiechu związanego z wyborami do samorządu. Inwersorowi nie dane było cieszyć się prawomocnością tej decyzji. 9 września 2015 r. zarówno decyzja środowiskowa wydana przez krakowski RDOŚ na rzecz właściciela ośrodka Czarny Groń, jak i podtrzymująca ją decyzja SKO w Krakowie zostały uchylone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. U podstawy wyroku stały zarówno błędy w Raporcie OOŚ, jak i orzekanie przez SKO w nieaktualnym stanie prawnym. Wyrok został zaskarżony przez inwestora do NSA, ale nie ma wątpliwości, że skarga zostanie oddalona.

    Wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, choć niekorzystny dla inwestora i zwolenników tej samowoli, jest pozytywny dla Polski. Oddala bowiem zagrożenie skierowania przeciwko Polsce skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącej naruszenia prawa ocen oddziaływania na środowisko. Stowarzyszenie konsekwentnie ostrzegało inwestora i regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Krakowie, że tworzenie wyjątków polegających na ocenie oddziaływania na środowisko dla wybudowanej inwestycji (a więc post factum) łamie prawo europejskie. Nienaruszalną zasadą jest bowiem dokonywanie analizy wpływu inwestycji jedynie dla projektowanych przedsięwzięć.

    Pozwolenie na budowę

    W grudniu 2009 roku Pracownia wystąpiła do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Wadowicach z wnioskiem o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie samowoli budowlanej polegającej na nielegalnej rozbudowie kompleksu narciarskiego na Czarnym Groniu. Dopiero po roku od zgłoszenia samowoli budowlanej urzędnicy PINB wstrzymali prace budowlane – na miesiąc po ich rzeczywistym zakończeniu. Przez następne 54 miesiące nadzór budowlany robił wszystko, by zalegalizować inwestycję, np. bezprawnie wydając decyzję o nałożeniu opłaty legalizacyjnej. W 2014 r. WSA potwierdził, że przewlekłość postępowania wadowickiego nadzoru budowlanego miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa i zobowiązał PINB do wydania wiążącej decyzji w sprawie legalności robót budowlanych w terminie 2 miesięcy. PINB miał zapłacić także grzywnę o łącznej wysokości 6000 złotych. Z uwagi na brak możliwości dostarczenia decyzji środowiskowej przez inwestora, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki nielegalnego wyciągu krzesełkowego, instalacji do naśnieżania i oświetlenia w ośrodku narciarskim Czarny Groń. WINB uchylił jednak postanowienie, a sprawa trafiła kolejny raz do PINB. Na początku 2016 r. nadzór budowlany wydał decyzję nakładającą opłatę legalizacyjną dla wyciągu krzesełkowego w oparciu o nieprawomocną i zagrożoną uchyleniem decyzję środowiskową, co stanowi pierwszy krok ku legalizacji samowoli. Organ nie wziął jednak pod uwagę poważnego zagrożenia wyeliminowania decyzji środowiskowej, co będzie skutkować koniecznością wycofania z obrotu prawnego także decyzji legalizacyjnej.